Do oddania krwi stała kolejka polkowiczan. Mieszkańcy ochoczo zaangażowali się w zbiórkę i dzielili tym drogocennym płynem. Akcja odbyła się w sobotę (27.08) przy ulicy Głogowskiej w Polkowicach.
- Zdaję krew od 20 lat i myślę, że niejednej osobie życie uratowałem. Oddaję dzisiaj krew razem z żoną, można powiedzieć, że rodzinnie. Nie boli nic, jest OK i jest satysfakcja. Jestem "Z miedzianej kropli krwi", mamy bardzo dobrze prosperujący klub - mówi Mariusz Sieptowski. Z kolei pani Ewelina Mienciuk po raz pierwszy zdecydowała się na oddawanie krwi: - Jestem tu przez przypadek. Przyszłam z mężem, mąż się nie zakwalifikował i ja zdaję. Emocje są, bo to pierwszy raz, więc wszystko jest w porządku. Myślę, że to nie będzie ostatni raz. Mój tata zdawał krew i chyba teraz ja zacznę to robić systematycznie - opowiada.
- Zgłosiło się kilkadziesiąt osób. Myślę, że po zakończeniu wakacji i ludzie wrócą do życia zawodowego, to będzie jeszcze większa frekwencja. Na majowej zbiórce było 10 nowych osób, dzisiaj przyszło 8 nowych dawców - mówi Piotr Marszałek, prezes Klubu HDK PCK im. "Miedzianej Kropli Krwi" przy KGHM Polska Miedź S.A. ZG "Rudna".
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz